Sambal oelek, zadajemy sobie pytanie, sos czy bardziej pasta z ostrych papryk chili. Jedno jest pewne to swoisty przecier z dojrzałych czerwonych ( tak się przyjmuje w oryginale ) papryk chilli. Istnieje wiele przepisów na sambal, zawierających rożne składniki jak i sposoby wykonania. My prezentujemy zupełnie odmienne podejście do sambala. Oceńcie sami …
Sambal oelek sos czy pasta z ostrych papryk chili
Mieszkańcy Indonezji w kamiennym moździerzu ucierają papryki chili wraz z przyprawami i w ten sposób powstaje tradycyjny sambal. U nas jest trochę inaczej ale oczywiście główny składnik czyli papryka chili jest i to w dosyć „ostrym” składzie.
Wychodząc z założeń, że natury nie wolno poprawiać a także im krótszy skład produktu tym lepiej, postanowiliśmy zaprezentować Wam nasz sposób na SAMBAL. Nie znajdziecie u nas : octu, soku z limonki, brązowego cukru czy imbiru.
Sambal - składniki na domowy ostry sos ( pasta ) chili
Przedstawione poniższe wartości przeliczyliśmy na 1kg papryk chili. Na poniższym obrazku mamy Habanero, Pepperoni czy paprykę Cyklon. Robimy również sambal z Caroliny Reaper to już jest wersja super hot. Jak widzicie możemy dobrać ostrość wg własnego uznania. Jedynie czego tu nie stosujemy to słodkiej papryki.
- papryka chili – 1kg
- cebula – 100g
- czosnek – 50g
- sól – 3 łyżki
- oliwa z oliwek – 50ml
Sambal - przepis na domowy ostry sos ( pasta z chilli ) krok po kroku
- Papryki chili kroimy na kawałki ale bez przesadnego skupiania się na tym. Mają być tylko przekrojone i jeżeli ktoś chce może usunąć nasiona.
2. W tym punkcie nasz sposób wykonania różni się od wszystkich innych przepisów na sambal. Papryki w żaroodpornym naczyniu wkładamy na 60 minut do piekarnika z włączonym termoobiegiem i temperaturą ustawioną na 200 stopni. Pytacie dlaczego ? Po takiej godzinie spędzonej w piekarniku papryki są miękkie, równomiernie upieczone a ich smak jest naszym zdaniem zdecydowanie lepszy, bardziej wyrazisty niż surowych papryk co ma znaczenie w smaku gotowego produktu.
3. Cebulę jak i czosnek kroimy na małe kawałki.
4. Łyżkę oliwy rozgrzewamy na patelni a następnie smażymy cebulę i pod koniec jej smażenia dodajemy czosnek.
5. Papryki, cebulę z czosnkiem przekładamy do garnka. Następnie solimy i całość mieszamy i gotujemy na wolnym ogniu ok 60 minut.
6. W połowie gotowania dodajemy pozostałą część oliwy z oliwek.
7. Pod koniec gotowania zawartość garnka blendujemy na gładka masę i ciągle podgrzewając doprowadzamy do wrzenia.
8. Sambal po tym całym procesie gotowania, blendowania a następnie ponownego zagotowania, powinien być bardzo gęsty ( jak widać na poniższym zdjęciu ).
9. Przekładamy go do wyparzonych słoików. Jeżeli napełniamy je gotującym się sambalem nie ma już potrzeby przeprowadzania procesu pasteryzacji.
Zastosowanie ostrego sosu ( pasty ) z papryki chili
Sambal oelek może być wykorzystywany jako marynata do pieczonego lub grillowanego mięsa a także owoców morza. Stanowi ostry dodatek do sosów, zup czy sałatek. Tak wykonaną pastę z papryk chili możemy zastosować jako ostry sos do kanapek.
Azja to głównie ryż dlatego też przecier z chili jest nieodłącznym jego kompanem. Ostre dania kuchni azjatyckiej, zawsze z sambalem w roli głównej.
Oczywiście tak wykonana pasta z chili to idealne rozwiązanie na nadmiar owoców w sezonie. Szczelnie zamknięty przecier w słoiku może spokojnie spędzić nawet rok. Dzięki temu aż do następnych zbiorów możemy cieszyć się naturalną ostrością.
Sklep pali2razy ostre papryki nasiona chili, oświetlenie Grow LED
W naszym sklepie posiadamy nasiona najostrzejszych odmian papryk chili dostępnych na świecie. Nie jest to żaden import z którego nie wiadomo co wyrośnie, tylko są to uprawiane przez nas odmiany. Spróbuj wychodować własne chilli. Posiadamy także w ofercie specjalne oświetlenie GrowLED 28W oraz w wersji GrowLED 120W.
dziękujemy za pomoc : http://www.crossmindstudio.pl/
Ostatnio zmodyfikowane: 7 września, 2019
Łyżeczka do rosołu. Dupę urywa (i nie z powodu ostrości)
To wszystko zależy z jakich odmian będziemy robić nasz SAMBAL 🙂 My robimy z wszystkiego co jest w nadmiarze, więc po kilkunastu tygodniach nie jest wiadomym co dany słoik ma w środku i to jest najwspanialsze 😉